Paweł Wąsek przemówił po wyborze Thomasa Thurnbichlera. „To już koniec”
Polscy skoczkowie nie spisali się najlepiej w trzech seriach treningowych przed kwalifikacjami do konkursu indywidualnego na dużej skoczni w Planicy, który odbędzie się w piątek, 3 marca o godz. 17:30. Najrówniej skaczącym z biało-czerwonych był Kamil Stoch, jednak nasi reprezentanci byli dalecy od swojej optymalnej formy. Thomas Thurnbichler musiał podjąć kilka ważnych decyzji, a jedną z nich było odstawienie Pawła Wąska od kadry na nadchodzące zawody.
Jej powód był jednak dość klarowny. 23-latek spisał się zdecydowanie najsłabiej ze wszystkich polskich lotników, a jego rywal o czwarte miejsce w kadrze, Aleksander Zniszczoł skakał równo i dał sygnał, iż chce walczyć o jak najlepsze wyniki. 4
Thomas Thurnbichler tłumaczy wybór Aleksandra Zniszczoła
28-letni skoczek spisał się zdecydowanie lepiej niż pięć lat młodszy od niego Paweł Wąsek. Thomas Thurnbichler był bardzo usatysfakcjonowany tym, co pokazał jego podopieczny w trakcie serii treningowych.
— Olek od pierwszego skoku był bardzo dobry. Zasłużył tymi próbami, by wystartować w konkursie indywidualnym. Prezentował wysoki poziom także w poprzednich konkursach na dużych skoczniach, więc to jasne, że Olek zasłużył na tę szansę — mówił Austriak dla „Przeglądu Sportowego”.
Thomas Thurnbichler docenił Pawła Wąska
Nie oznacza to, że Paweł Wąsek w jego opinii jest gorszym zawodnikiem. Jego odstawienie nie równa się z całkowitym przekreśleniem, co szkoleniowiec wyraźnie podkreślił w rozmowie ze wspomnianym portalem.
– Paweł wciąż ma szansę. Zarówno Olek, jak i reszta zawodników musi pokazać się z dobrej strony. Jeśli ktoś będzie miał kłopoty, Paweł będzie gotowy, zwłaszcza kiedy chodzi o konkursy drużynowe, w których w przeszłości pokazywał się z dobrej strony — dodawał trener.
Paweł Wąsek przemówił po decyzji Thomasa Thurnbichlera
Niedługo po zapadniętej decyzji Austriaka Paweł Wąsek opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym zaznaczył, że nie ma zamiaru składać broni i będzie walczyć o jak najlepsze występy w nadchodzących zawodach Pucharu Świata.
„Dla mnie to już koniec mistrzostw świata. Ale nie koniec sezonu, więc czekam z niecierpliwością na kolejne zawody” – napisał reprezentant biało-czerwonych na Instagramie.